Dlaczego warto wykonywać testy alergiczne?

Testy alergiczne pozwalają określić, jaki czynnik zewnętrzny powoduje alergię. To bardzo cenna informacja, ponieważ pozwala nam wykluczyć go z naszego życia. Niestety, wiele osób nie decyduje się na diagnostykę alergii. Osoby te wolą łykać tabletki antyhistaminowe dostępne w aptece bez recepty. Nie jest to jednak mądre rozwiązanie. Dlaczego warto wykonywać testy alergiczne?

Aby dowiedzieć się, co nas uczula i wyeliminować alergen

Testy alergiczne pozwalają ustalić, co nas alergizuje. Jeśli tym czymś jest np. roślina doniczkowa, którą trzymamy w domu, możemy zawieźć ją do teściów, aby nie musieć obcować z jej pyłkami. Jeśli uczula nas gluten, musimy przejść na dietę bezglutenową. Gdy problem stanowi któryś z konserwantów wykorzystywany przy produkcji kosmetyków, musimy przyjrzeć się asortymentowi drogerii i znaleźć specyfiki konserwowane czymś alternatywnym. Jeśli to wina pomidora, musimy zacząć unikać wszystkich potraw, do których jest dodawany. Gdy uczula nas trawa, to nie sadzimy jej sobie pod domem, a w okresie największego pylenia przebywamy z dala od pól i pastwisk.

Aby rozpocząć odczulanie

Dopóki nie wiesz, jaka substancja jest alergenem, nie możesz rozpocząć odczulanie. Proces ten polega na podawaniu bardzo małych dawek alergenu, aby przyzwyczaić organizm do jego tolerancji. Zarówno testy alergiczne, jak i odczulanie najlepiej przeprowadzić zimą, gdy nie pylą żadne rośliny i eliminujemy wpływ czynników zewnętrznych na wyniki badań. Nie warto zrażać się początkowym brakiem rezultatów przy odczulaniu. Te bardzo często przychodzą z czasem.

Aby nie pogarszać dłużej swojego stanu i nie zachorować na astmę

Dopóki nie wiesz, co jest alergenem, nie wiesz, czego masz unikać. W rezultacie możesz być nieustannie narażona na ekspozycję na alergen. Np. nie wiesz, że uczula cię dana roślina, w rezultacie trzymasz ją u siebie na parapecie. Alergia nabiera na sile, ty nie tylko czujesz się coraz gorzej, ale z czasem zwykłe uczulenie przeradza się w astmę i zaczyna stanowić zagrożenie dla twojego zdrowia oraz życia.

Aby nie rezygnować z rzeczy, które nam nie szkodzą

Wiele osób bawi się w domorosłych alergologów. Zamiast powierzyć diagnostykę specjaliście, wmawia sobie, że za ich złym samopoczuciem stoi gluten, mleko krowie, pomidor etc. W rezultacie eliminuje dany produkt spożywczy ze swojego menu, pozbawiając się w ten sposób wielu cennych składników odżywczych. W rezultacie jednak alergen wciąż może znajdować się w naszym otoczeniu. Może się też okazać, że uczula nas więcej rzeczy niż jedna. Tylko pełna diagnostyka może wykluczyć lub potwierdzić nasze przypuszczenia.